niedziela, 27 kwietnia 2014

Metamorfozy z Iv, vol.3

Witam wszystkich!



Dziś kolejna,trzecia odsłona metamorfozy z Moim udziałem :)


Pokażę Wam dzisiaj kolejną uczestniczkę,która oddała się praktycznie bez żadnych sugestii w Moje ręce !


Katarzyna.
Matka 9-letniej Adrianny,która za dwa tygodnie przystąpi do Komunii Świętej.
I znów oczywiście opowiem Wam dlaczego Kasia :)
Wybrałam ją z kilku powodów.
Podstawowym było to,że dała by sobie zrobić nawet najdziwniejszą fryzurę,im krócej tym lepiej.
Ale przeważyło to,iż Kasia do niedawna walczyła z łysieniem plackowatym spowodowanym stresem i nic od bardzo długiego czasu nie robiła z włosami,aby mogły odrosnąć i wzmocnić się.

I oto nastał czas zmian,a że Komunia już za chwilę,miałyśmy świetną okazję przy kawie zrobić to i owo. 
Pokazane zostało mi zdjęcie co się Mojej uczestniczce podoba i znów poleciały włosy. . .
sporo włosów.
Efekt zobaczycie poniżej.
Ocenę zmian zostawiam Wam do skomentowania.








Oto powyżej Kasia. Pracująca matka. Przeciętna pani domu :) (bez obrazy oczywiście)



Zrobiłyśmy tak:

Zebrałam Kasi grzywkę w trójkąt z połowy czoła,którą zafarbowałam na czarno z wodą 3%.
Na resztę włosów nałożyłam pomieszane farby 9.44 (carrot) oraz 7.43 (paprika) z firmy Allwaves z wodą 6 %.
Na koniec obcięłam według tego co chciała Kasia i . . . .
Taadaaam !
Oto i Metamorfoza nr.3 !!


















Kasia zmieniła się w bizneswoman !!!

Co sądzicie???
Pozytywnie czy nie do twarzy??
Ocenę i komentarze zostawiam Wam.
Dziękuję za to,że przybyliście.


Buziole,Iv :*

Kolejna "Metamorfoza z Iv" już wkrótce.












wtorek, 22 kwietnia 2014

Mieć,nie mieć???

Witajcie kochani po Świętach!


Fajnie było,ale się skończyło. . .  Czas wrócić na bloga po kilkudniowej nieobecności :)
Lenistwo świąteczne było górą :P

Dziś kolejny post o problemach z włosami.
Na tapecie dziś GRZYWKI !

Ha! toż Ci dopiero temat szeroki i głęboki jak rzeka wybrałam,rzekłabym,że rzuciłam się na głęboką wodę :P
Ile ludzi,tyle opinii o grzywkach.
No to kilka słów dziś i o nich.


Odwieczny problem kobiety chcącej w najprostszy sposób urozmaicić Swoją fryzurę.
Patrzymy w lustro i widzimy:

- ahhh jakoś tak te włosy nudne
- jakoś za duże mam czoło
- coś bym zmieniła
- a może to wina przedziałka na środku itp :D


I mamy dylemat zwłaszcza jeśli nigdy wcześniej grzywki nie mieliśmy.
Ciężka decyzja nie ukrywam.

Dlaczego??

Grzywki nie może mieć niestety każdy.
Nie każdej kobiecie pasuje do kształtu twarzy,budowy ciała czy typu włosa.
Dlatego powiem Wam kilka szczegółów z Mojego punktu widzenia.

1). Grzywka nie nadaje się do wszystkich włosów.
Są takimi np. włosy cienkie.
Tworząc grzywkę musimy zebrać dość sporą jej ilość by wyglądała dobrze.
W przypadku takiego typu,część włosów na grzywkę zabieramy z  i tak już przerzedzonych włosów (cienkie włosy zmniejszają wizualnie ich objętość)
i tworzymy masywne czoło z fajną solidną grzywą, z wiszącymi po bokach "piórkami".
Nie polecam!

2).  To włosy kręcone/podatne na kręcenie
Widząc panią w tv w lokach i pięknej grzywce myślimy "ależ cudnie to wygląda,też chce"
ale STOP! panie w tv są otoczone sztabem stylistów,którzy używają cudnych kosmetyków aby utrzymać śliczną fryzurę w trakcie kręcenia reklamy czy innych takich.
Na co dzień,nawet jak poświęcisz takiej grzywce czas i ją wyprostujesz przy użytku dobrych kosmetyków,przy wilgoci szlag wszystko trafi.
Wiem to z doświadczenia,ponieważ Moje włosy zaliczyć można do tych bardziej kręconych niż prostych. Gorzej,bo im dłuższe tym bardziej się wykręcają,co mogliście zauważyć podczas Mojego zapuszczania włosów TUTAJ.
Z kolejnymi etapami było tylko gorzej,jak poniżej.






Mój ojciec miał fale na głowie jak w latach 20-tych,to po nim odziedziczyłam te skłonności.




Pamiętajmy,że typów grzywek jest caaaała masa i aby nie podejmować takiej decyzji pochopnie. Najlepiej udać się do sprawdzonego fryzjera,który doradzi,oceni włosy i podpowie jak będzie trzeba dbać o grzywkę,żeby wyglądała dobrze (np.naturalnie)
Niestety zapuszczanie grzywki do reszty włosów to największa zmora kobiet i jest droga przez nerwy. No i grzywka musi pasować do fryzury,bądź fryzura musi się zmienić do nowej grzywki.


Dopasuj więc Swój typ twarzy,aby dowiedzieć się jaka grzywka byłaby odpowiednia:


- Twarz trójkątna/serce:

Tu sprawdzą się grzywki i długie i krótkie. Jeśli krótka to możliwości jest kilka,bo mogą być proste,asymetryczne,pod skosem.
Jeśli chodzi o dłuższe,zdecydowanie zalecane skierowane na jeden bok.

- Okrągła twarz: 

Polecane są do tego typu grzywki delikatne,wycieniowane i nie za grube.Najlepiej zaczesana na bok.

- Owalna:

Tutaj można poszaleć,pasują właściwie każde grzywki,po skosie,grubsze,pełniejsze,asymetryczne.

- Twarz prostokątna/kwadratowa:

Zalecane grzyweczki asymetryczne.

- Pociągła:

Zdecydowanie najlepiej sprawdzą się wycieniowane grzywki lub układane na bok.


A poniżej różnego rodzaju grzywki :) Moje również.
Jaki jest Wasz typ??
Jaką grzywkę Ty nosisz??



























































Całusy od Iv :*



czwartek, 17 kwietnia 2014

Zmiany,zmiany

Hej !


Witajcie kochani,dziś piszę dla Was krótki post,by pokazać Wam wyniki Mojej dzisiejszej pracy.


Jakiś tydzień temu umówiłam się  z Kornelią na wizytę u fryzjera (czyli u mnie :P) 

Kornelka już od 8 lat farbuje włosy na czarno i w końcu się jej to zbrzydło,a że bardzo boi się fryzjerów, nie miała odwagi z nimi nic zrobić, do czasu spotkania ze Mną ostatnio.

A więc dziś przyszła na umówioną wizytę i zadziałałyśmy :D


Mogę powiedzieć tyle,że dziewczyna ciągle przeglądała się w lustrze nie mogąc uwierzyć,że to ona !

Co takiego zrobiłam?? 
 Zrobiłam jej "Ombre" :)
Wiadomo,że ze względu na długość Swoich włosów Kornela bała się,że je zniszczymy taką zabawą,ale oceńcie sami czy są zniszczone.

Nie będę Was już zanudzać,powiem tylko tyle,że ściągałyśmy kolor pierwszy raz,a efekt możecie zobaczyć poniżej.

Zapraszam.








Co myślicie?? podoba się Wam? 
Zapraszam do komentowania.

Pozdrawiam,Iv :*

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Metamorfozy z Iv vol.2

Późno już,ale co tam!


Kochani druga odsłona "Metamorfozy z Iv" !!!

Dziś na "tapecie" Beata :)

Dlaczego??

Beatka to matka w sumie trójki dzieci. 6 letniego synka i pół rocznych bliźniaków!
Tłumaczyć chyba nie trzeba :P
Postanowiłam zmienić mamuśkę w fajną laskę,ponieważ zajmowanie się dziećmi jest czasem gorsze od pracy.
Na nic nie ma czasu (a przy bliźniakach pfff to dopiero),wiecznie jest się nie wyspanym,maleje poczucie wartości,więc wybór był oczywisty.

Drugą radochą było dla mnie to,że Beata bez skrupułów pozwoliła na ścięcie kucyka,wręcz tego chciała,by usunąć stare,zniszczone włosy po zabawach farbami  w domu.
Czego chcieć więcej?? i do tego chciała być blondynką :D


No i masz "babo" co chciałaś :P

Zobaczcie od czego się zaczęło:



Taddaaamm: !





Tyle włosów spadło z głowy ochotniczki,a miała takie:







Zanim przejdziemy do efektu końcowego opiszę Wam co zrobiłam i opiszę parę rzeczy.

Na głowie Beaty były i odrosty i farba i jej różne odcienie.
Aby uniknąć różnic w kolorach po pierwsze rozjaśniłam włosy sporą ilością białych,cienkich pasemek na rozjaśniaczu z wodą 6%  :)
Po drugie,na całą głowę nałożyłam pomieszane ze sobą farby z firmy CeCe,które zamówiłam dla niej jakiś czas temu o kolorach 10/00 i 0/00 czyli bardzo jasny naturalny blond z białym (0/00).

Przed koloryzacją po pierwsze obcięłam włosy,aby nie bawić się z długim nakładaniem.
A było na co nakładać :P


Po zmyciu farb spryskałam włosy Moim niezawodnym spray'em z Avon'u  Marocan Argan  Oil.
Wysuszyłam wszystko płaską szczotką i przed prostowaniem znów spryskałam,tym razem Styling Protect Spray'em z Avon'u.

No i zobaczcie co wyszło:







Co Wy na to???












Niestety na późną porę spotkania i szybką potrzebę powrotu do bliźniąt Beaty,nie zrobiłyśmy już do zdjęć makijażu nad czym ubolewam :(



Jestem ciekawa co sądzicie :)



Całuski, Iv.


P.S- cały czas pracuję nad zmianą wyglądu bloga,więc wybaczcie,ale za dużo na jeden wieczór.



Nowy rozdział

Witajcie!


Kochani kto już wie,bo jest aktywny na Moim FanPage'u , Blog ten jest kontynuacją poprzedniego,którego niestety straciłam z powodu zepsucia się Mojego Laptopa.
Nie mogę już jako autor prowadzić bloga,więc założyłam TEGO NOWEGO!
Żal mi jest tamtych 5 miesięcy spędzonych z Wami,ale mam nadzieję,że tego bloga będziecie czytać równie chętnie.
Poprzedni Blog TUTAJ !

I mimo,że wygląd bloga uległ zmianie- Ja NIE!!!
Wciąż taka sama wariatka :P

Zapraszam na FP TU ,a ja zabieram się do tworzenia posta z kolejną "Metamorfozą z Iv" cz. 2  :D

Poprzednia część z Alex znajdziecie TU!

Zapraszam wszystkich do kontynuacji bloga.

Całuski,że jesteście ze mną dalej,Iv :*