niedziela, 28 września 2014

Halloween z Iv



Witajcie!



Kochani wrzesień już za Nami właściwie,a co za tym idzie październik za kilka dni.
A w październiku Halloween.
I o tym dziś.

Chciałabym zrobić cykl charakteryzacji z tej okazji.
Oczywiście moje zdjęcia i makijaże nie są tak piękne jak charakteryzacje mej serdeczniej koleżanki Karoliny Zientek, która jest niesamowitą wizażystką,ale myślę,że do domowego użytku wystarczą.
Chciałam z tej serii zrobić filmik,ale nie dane mi to to przy moich pociechach :)



Pokażę Wam to wszystko krok po kroku.


1. Na umyte włosy nakręcam wałki.




2. Zakręcone wałki spryskuję spray'em arganowym.




3. Suszę suszarką kapturową.





4. Po ściągnięciu wałków tapirujemy całą fryzurę.





5. Delikatnie rozczesujemy i układamy palcami,lakierujemy.







6. Zabieramy się za makijaż.
Nakładamy puder o jasnym odcieniu,aby skóra nie była zbyt opalona.
Ja użyłam podkładu w pudrze z Avon'u.






7. Na powieki nakładam (czyt. paśkam) czarny cień.






8. Po nałożeniu cieni rozcieram je delikatnie wacikiem,
Smaruję się również na nosie,czole i dłoniach,aby efekt "przybrudzenia" był lepszy.






9. Na wszystkie miejsca pomalowane cieniem czarnym,nakładam trochę cienia białego aby nadać naturalniejszego wyglądu.






10. Cieniem czarnym i płaskim pędzelkiem skośnym rysuję kreskę pod okiem,przy dolnych rzęsach.





11. Na powiece maluję czarną kreskę eyelinerem.





12. Na koniec tuszuję rzęsy, maluję usta szminką i ją rozmazuję.

Oto efekty.


















                                                                                                                                                   




naszyjnik ze sklepu Ubrani.com


Myślę,że dla Was charaktyzacja przyda się jako dokończenie przebrania halloween'owego.
Jak widać nie jest trudna,każdy może sobie taką sprawić podstawowymi kosmetykami.
Nie jest może to charakteryzacja godna wizażystek,ale na zabawę się nada.


W zeszłym roku podczas imprezy w Galerii Sztuki stworzyłam podobną stylizację na Wioli.
Zdjęcie zrobił Wujo Wojtek Podchorski :)






Dziękuję i pozdrawiam.
Iv.


A już za tydzień kolejna charakteryzacja na Halloween. 



wtorek, 23 września 2014

Rewolucje na głowie. . . .




 Witajcie kochani!


Dziś temat kontrowersyjny,ale uważam,że warto go poruszyć.

Często prywatnie,służbowo,mailowo itp jestem pytana czy oglądam program "Ostre Cięcie".

Nie kochani! Nie oglądam i nie dlatgo,że nie chcę.
Głównie nie oglądam go za względu braku czasu i braku systematyczności.
Aczkolwiek zdażyło mi się kiedyś obejrzeć "Salonowe Rewolucje" na Polsat Cafe prowadzone przez Leszka Czajkę.








Kochani temat sporny i powiem może o tym kilka słów od siebie.

Do programów tego typu jestem negatywnie nastawiona niestety,ponieważ show biznes rządzi się Swoimi prawami. . . i nie okłamujmy się,że można mieć coś za darmo.
Bo nikt nie przyjdzie i remontu za darmo nie zrobi czy zakupów itp.

Program ten czy inny tego typu pokazuje "złą" stronę fryzjera jak dla mnie.

Przede wszystkim wyciąganie brudów i problemów salonu czy właścicieli na światło dzienne. . . nie każdy musi o tym wiedzieć!
Czy chciałabyś/chciałbyś iść do takiego salonu,o którym wiesz za dużo??
Chciałabyś iść i być obcinana przez kogoś kto ma problemy finansowe,zdrowotne i cały kraj o tym gada? Ja nie koniecznie.

Po drugie czy nie zauważyliście,że w każdym takim salonie,który odwiedza tego typu program, zawsze jest ktoś,kto czegoś nie umie,popłakał się z bezsilności bądź nie umie się dogadać z pracownikami lub klientami??
Zawsze jakaś afera/sprawa przykuwająca uwagę widza.

Kurcze chyba nie rozumiem fenomenu tych programów.
Fajnie,pięknie salon Ci odwalą,ale czy jesteście pewni,że za darmo?
Nie uważacie,że właśnie przypadki,które opisałam, to podłożenie się salonu po to by program miał dobrą oglądalność??
No bo jakby tak popatrzeć przez pryzmat tego,że tyle salonów/osób czegoś nie umie,to czy nie wydaje się Wam,że w cho*rę mamy nieudolnych fryzjerów w takim razie w kraju??
Kto ich na egzaminach przepuścił w takim wypadku?

Ostrzegałam,że temat burzliwy :P 
Nie chcę nikogo osądzać,ale nie oglądam tego typu programów,żeby się nie wkurzać.
Kocham swój zawód,nie uważam się za jakiegoś mistrza,wiadomo fryzjer też człowiek gorszy dzień musi mieć,ale żeby tak hurtowo na połowę kraju od razu?! :D
Może się mylę,może jest inaczej . . . .






Wysyłam buziole,Iv :*

wtorek, 16 września 2014

Tłusto! czyli coś o olejach




Witam Was!



Zauważyłam,że największym zainteresowaniem cieszy się post o olejku kokosowym,więc postanowiłam dziś poniekąd wrócić do tematu i napisać o olejkach do włosów.
Wiadomo,że tych cała masa,ale postaram się Wam je przybliżyć.


Zacznijmy może od opisu.

Oczywiście jednym ze składników naturalnych kosmetyków są oleje roślinne.
Zawierają one związki i substancje podobne do tych w skórze ludzkiej.
Są one łatwo wchłaniane i przyswajane. Biologiczne substancje czynne zawarte w olejach mają właściwości lecznicze oraz pielęgnacyjne.



Na rynku do włosów znane są najbardziej oleje kokosowe, arganowe, oleje jojoba, rycynowe, migdałowe i sezamowe.


No to słów kilka o nich:



1). Olejek sezamowy

Używany w produktach do włosów suchych i suchej skóry głowy oraz w kosmetykach przeciwsłonecznych. Reguluje pracę gruczołów łojowych. 



2).  Olej migdałowy


Wskazany przy skórze wrażliwej i suchej, świetnie wchłaniający się. Zawiera wiele witamin typu A,E,D,B .  Uniwersalny do użytku na skórze i włosach.




3). Olej rycynowy.


Ten olej odpowiedzialny jest za wygładzanie i zmiękczanie włosów.  Poprawia nawilżenie skóry. Posiada właściwości ochronne dla naskórka i włosów.    






4).  Olejek  kokosowy


Ten już właściwie wszyscy znają. Idealny do pielęgnacji suchych i łamliwych włosów. Posiada w składzie kwas laurynowy, tworzy na skórze filtr ochronny. Działa nawilżająco i regenerująco najlepiej używany na ciepło. 



5). Olej jojoba.


Idealny dla osób z problemem suchej skóry głowy. Jojoba nawilża, zmiękcza, odżywia i natłuszcza skórę głowy.






6). Olej arganowy.


Tego również nikomu już chyba przedstawiać nie trzeba. Działa regenerująco, nawilżająco i wzmacniająco na włosy, poprawia ich kondycje i nadaje blasku.




A Ty jaki olejek stosujesz??
Pochwal się.


Pozdrawiam,Iv :*

czwartek, 4 września 2014

Kokosowe szaleństwo



Hej kochani :)




Zapraszam Was na wrześniowe nowości.

Dziś 3 produkty. Dwa fryzjerskie, jeden kosmetyczny.



Zacznę może od największego rozmiarami.

1). Lakier Kallos

Jak widzicie zazwyczaj nie używam jednego lakieru tylko ciągle kupuję inne,nowe.
I choć nie używam go do swoich włosów dużo,to zużywam całą masę na sesjach itp.
Tym razem na tapetę wzięłam lakier z fajnej firmy Kallos.
750 ml. lakieru,ekstra strong.
Zapach bardzo ładny,delikatny,nie dusi.Lakier dość mocny,suchy,nie skleja włosów i super wyczesuje się rękami.
Cena 13,99 zł za 750 ml.

Można kupić tu:  http://www.ceneo.pl/10262720




2).  Podkład Lirene 

Kochani kupiłam ten podkład już jakiś czas temu i sama nie wiem czemu dopiero teraz o nim piszę,
Jest to podkład z serii City Matt.
Jak dla mnie najlepszy. Jest to podkład matująco-wygładzający z witaminami E i C.
Ja mam kolor naturalny nr 204. Super pompka,śliczny zapach,genialnie kryje i matuje skórę,wygładza,szybko się wchłania i jest super wydajny.
Mój numer 1,pobił nawet krem z Avonu z filtrem SP20.
Opakowanie 30 ml. , cena ok 22 zł. (w Biedronce po 9,99 zł. )





3).  Olejek kokosowy

Pewnie już widzieliście,że wszechobecny jest szał na olejek kokosowy do włosów.
Taki rzut jak i był na olejek arganowy.
Zakupiłam więc i ja. Z Lady Spa. Małą buteleczkę 8 ml.,aby nie pożałować za dużo jak się nie sprawdzi.
Nie mogę powiedzieć,zapach cudowny (uwielbiam zapach kokosu),do włosów zniszczonych z tendencją do wypadania.
Olejek w postaci płynnej można uzyskać po uprzednim zagrzaniu buteleczki w ciepłej wodzie.
Olejek ma świetne działanie,włosy są fajne,zdrowsze,aczkolwiek w jakiej proporcji bym go nie dała to zawsze mam przetłuszczone włosy po nim. Dobry na noc, przed porannym myciem włosów.Ewentualnie dodany do maski. Cena ok 3 zł.









Czekam teraz na Wasze opinie,może ktoś coś już testował i ma podobne lub inne zdanie.
Zapraszam i pozdrawiam,Iv.