wtorek, 22 kwietnia 2014

Mieć,nie mieć???

Witajcie kochani po Świętach!


Fajnie było,ale się skończyło. . .  Czas wrócić na bloga po kilkudniowej nieobecności :)
Lenistwo świąteczne było górą :P

Dziś kolejny post o problemach z włosami.
Na tapecie dziś GRZYWKI !

Ha! toż Ci dopiero temat szeroki i głęboki jak rzeka wybrałam,rzekłabym,że rzuciłam się na głęboką wodę :P
Ile ludzi,tyle opinii o grzywkach.
No to kilka słów dziś i o nich.


Odwieczny problem kobiety chcącej w najprostszy sposób urozmaicić Swoją fryzurę.
Patrzymy w lustro i widzimy:

- ahhh jakoś tak te włosy nudne
- jakoś za duże mam czoło
- coś bym zmieniła
- a może to wina przedziałka na środku itp :D


I mamy dylemat zwłaszcza jeśli nigdy wcześniej grzywki nie mieliśmy.
Ciężka decyzja nie ukrywam.

Dlaczego??

Grzywki nie może mieć niestety każdy.
Nie każdej kobiecie pasuje do kształtu twarzy,budowy ciała czy typu włosa.
Dlatego powiem Wam kilka szczegółów z Mojego punktu widzenia.

1). Grzywka nie nadaje się do wszystkich włosów.
Są takimi np. włosy cienkie.
Tworząc grzywkę musimy zebrać dość sporą jej ilość by wyglądała dobrze.
W przypadku takiego typu,część włosów na grzywkę zabieramy z  i tak już przerzedzonych włosów (cienkie włosy zmniejszają wizualnie ich objętość)
i tworzymy masywne czoło z fajną solidną grzywą, z wiszącymi po bokach "piórkami".
Nie polecam!

2).  To włosy kręcone/podatne na kręcenie
Widząc panią w tv w lokach i pięknej grzywce myślimy "ależ cudnie to wygląda,też chce"
ale STOP! panie w tv są otoczone sztabem stylistów,którzy używają cudnych kosmetyków aby utrzymać śliczną fryzurę w trakcie kręcenia reklamy czy innych takich.
Na co dzień,nawet jak poświęcisz takiej grzywce czas i ją wyprostujesz przy użytku dobrych kosmetyków,przy wilgoci szlag wszystko trafi.
Wiem to z doświadczenia,ponieważ Moje włosy zaliczyć można do tych bardziej kręconych niż prostych. Gorzej,bo im dłuższe tym bardziej się wykręcają,co mogliście zauważyć podczas Mojego zapuszczania włosów TUTAJ.
Z kolejnymi etapami było tylko gorzej,jak poniżej.






Mój ojciec miał fale na głowie jak w latach 20-tych,to po nim odziedziczyłam te skłonności.




Pamiętajmy,że typów grzywek jest caaaała masa i aby nie podejmować takiej decyzji pochopnie. Najlepiej udać się do sprawdzonego fryzjera,który doradzi,oceni włosy i podpowie jak będzie trzeba dbać o grzywkę,żeby wyglądała dobrze (np.naturalnie)
Niestety zapuszczanie grzywki do reszty włosów to największa zmora kobiet i jest droga przez nerwy. No i grzywka musi pasować do fryzury,bądź fryzura musi się zmienić do nowej grzywki.


Dopasuj więc Swój typ twarzy,aby dowiedzieć się jaka grzywka byłaby odpowiednia:


- Twarz trójkątna/serce:

Tu sprawdzą się grzywki i długie i krótkie. Jeśli krótka to możliwości jest kilka,bo mogą być proste,asymetryczne,pod skosem.
Jeśli chodzi o dłuższe,zdecydowanie zalecane skierowane na jeden bok.

- Okrągła twarz: 

Polecane są do tego typu grzywki delikatne,wycieniowane i nie za grube.Najlepiej zaczesana na bok.

- Owalna:

Tutaj można poszaleć,pasują właściwie każde grzywki,po skosie,grubsze,pełniejsze,asymetryczne.

- Twarz prostokątna/kwadratowa:

Zalecane grzyweczki asymetryczne.

- Pociągła:

Zdecydowanie najlepiej sprawdzą się wycieniowane grzywki lub układane na bok.


A poniżej różnego rodzaju grzywki :) Moje również.
Jaki jest Wasz typ??
Jaką grzywkę Ty nosisz??



























































Całusy od Iv :*



2 komentarze:

  1. raz miałam grzywkę i z chęcią bym jeszcze do niej wróciła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. w takim razie czas na letnie zmiany może?

    OdpowiedzUsuń