niedziela, 16 listopada 2014

Imię me brzmi Ingrid





Witam wszystkich!




Kochani dziś przychodzę do Was z postem kosmetycznym.
Chciałam dla Was zrecenzować kosmetyki, które dostałam podczas wyjazdu na Fashion MakeUp Awards 2014.

Weźmiemy na "tapetę" dziś kosmetyki firmy Ingrid, którą pewnie mieliście już okazję zobaczyć w jakiejś drogerii kosmetycznej.

Firma Ingrid  wyszła z pod ręki Verona Products Proffesionals, która specjalizuje się w kosmetykach do pielęgnacji twarzy, ciała, włosów.



Kosmetyków z tej firmy mam 6 sztuk:

2x podkład IdealFace
1x korektor IdealScin
1x puder prasowany IdealistPowder
1x cienie Casablanca
1x cienie sypkie








Może zacznę od podkładów.

Jedwabisty fluid, kremowa konstystencja, wręcz satynowa, bardzo fajne krycie i świeżo, naturalnie, wyglądająca cera. Skóra wygląda naturalnie zdrowo i promiennie.
Bardzo fajnie się wchłania. Jeśli o mnie chodzi to bardzo przypadł mi do gustu. Mam dwa odcienie 17 i 18 (beżowy i opalony). Beżowy jest mega naturalny, opalony zaś jest troszkę za mocny, ale pewnie zostanie wykorzystany do konturowania twarzy. Jestem z tych podkładów zadowolona, nie są może z wysokiej półki lecz jeśli chodzi o jakość to cena zbyt mała za taki efekt.
cena: ok 16 zł/ 40 ml







Jeśli chodzi o korektor to również jestem mile zaskoczona. Bardzo fajnie się go aplikuje, ładnie dopasowuje sie do koloru cery, jedyny minus to zbyt delikatne krycie,ale wystarczy zaaplikować drugą warstwę.
Cena: 8 zł.









Puder prasowany jest dobrej jakości, kolor bardzo naturalny, aczkolwiek dla mnie za bardzo się osypuje. Jest to jego jedyny minus jak dla mnie. Matujący z podwójnym dnem. Cena jak i cała seria Ingrid przystępna.
Cena: 7 zł.









Co do cieni to byłam bardzo ciekawa tych sypkich, pięknych, połyskujących kolorów.
I muszę przyznać, że się nie zawiodłam. Cienie mają piękne, wyraziste kolory, cudnie się mienią, bardzo fajnie się je aplikuje i łatwo blenduje. Na pewno będą przeze mnie uzywane na przeróżne imprezy okolicznościowe.
Cena: ok 15 zł.








Niestety drugie cienie już mnie tak nie zachwyciły. Są zbyt twarde, mają małą pigmentację przez co nakładanie ich zajmuje długi czas aby uzyskać pożądany efekt.
Plusem jest to, że nie osypują się aż tak bardzo jak mozna by się spodziewać.
Cena: 10 zł.







Generalnie jestem zadowolona z kosmetyków Ingrid.
Nie są drogie, właściwie łatwo dostępne na rynku. Dobra jakość za niewielką cenę.

Trochę więcej o produktach i firmie znajdziecie ----->  TUTAJ !


Na dziś to tyle. Już niebawem kolejna recenzja kolejnych produktów z FMA, w tym RevitaLash.

Buziole kochani :*
Pozdrawiam, Iv ;)


A na koniec zjdęcie z makijażem wykonanym kosmetykami Ingrid.

- fluid kolor 17
- puder
- korektor
-cienie sypkie


















2 komentarze:

  1. Mam puder z tej firmy i muszę przyznać, że jest dość fajny, innych kosmetyków nie miałam okazji testować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja niestety nie mam żadnego kosmetyku z tej firmy, ale z tego co widzę i czytam, zdecydowanie muszę to zmienić :) Bardzo fajne kosmetyki za niewielką cenę :)

    OdpowiedzUsuń