wtorek, 23 września 2014

Rewolucje na głowie. . . .




 Witajcie kochani!


Dziś temat kontrowersyjny,ale uważam,że warto go poruszyć.

Często prywatnie,służbowo,mailowo itp jestem pytana czy oglądam program "Ostre Cięcie".

Nie kochani! Nie oglądam i nie dlatgo,że nie chcę.
Głównie nie oglądam go za względu braku czasu i braku systematyczności.
Aczkolwiek zdażyło mi się kiedyś obejrzeć "Salonowe Rewolucje" na Polsat Cafe prowadzone przez Leszka Czajkę.








Kochani temat sporny i powiem może o tym kilka słów od siebie.

Do programów tego typu jestem negatywnie nastawiona niestety,ponieważ show biznes rządzi się Swoimi prawami. . . i nie okłamujmy się,że można mieć coś za darmo.
Bo nikt nie przyjdzie i remontu za darmo nie zrobi czy zakupów itp.

Program ten czy inny tego typu pokazuje "złą" stronę fryzjera jak dla mnie.

Przede wszystkim wyciąganie brudów i problemów salonu czy właścicieli na światło dzienne. . . nie każdy musi o tym wiedzieć!
Czy chciałabyś/chciałbyś iść do takiego salonu,o którym wiesz za dużo??
Chciałabyś iść i być obcinana przez kogoś kto ma problemy finansowe,zdrowotne i cały kraj o tym gada? Ja nie koniecznie.

Po drugie czy nie zauważyliście,że w każdym takim salonie,który odwiedza tego typu program, zawsze jest ktoś,kto czegoś nie umie,popłakał się z bezsilności bądź nie umie się dogadać z pracownikami lub klientami??
Zawsze jakaś afera/sprawa przykuwająca uwagę widza.

Kurcze chyba nie rozumiem fenomenu tych programów.
Fajnie,pięknie salon Ci odwalą,ale czy jesteście pewni,że za darmo?
Nie uważacie,że właśnie przypadki,które opisałam, to podłożenie się salonu po to by program miał dobrą oglądalność??
No bo jakby tak popatrzeć przez pryzmat tego,że tyle salonów/osób czegoś nie umie,to czy nie wydaje się Wam,że w cho*rę mamy nieudolnych fryzjerów w takim razie w kraju??
Kto ich na egzaminach przepuścił w takim wypadku?

Ostrzegałam,że temat burzliwy :P 
Nie chcę nikogo osądzać,ale nie oglądam tego typu programów,żeby się nie wkurzać.
Kocham swój zawód,nie uważam się za jakiegoś mistrza,wiadomo fryzjer też człowiek gorszy dzień musi mieć,ale żeby tak hurtowo na połowę kraju od razu?! :D
Może się mylę,może jest inaczej . . . .






Wysyłam buziole,Iv :*

2 komentarze:

  1. Ja mam podobne zdanie do Twojego. Nie oglądam tego typu programów, bo uważam, że są robione pod publikę. Wolę ten czas poświęcić na wiele innych, bardziej przyjemniejszych rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Za darmo umarlo, dobre przyslowie. Nie ogladam tego typu programow, szkoda czas.

    OdpowiedzUsuń