Witam serdecznie!
Kochani dziś kolejny post na Halloween , mam nadzieję , że nie ostatni.
Czy jako dzieci bawiliśmy się w domki dla lalek Barbie i Ken 'ów?
Czy też później mieliście stracha gdy w kinach wyszła Laleczka Chucky ???
Czy też później mieliście stracha gdy w kinach wyszła Laleczka Chucky ???
Ja się jej bałam bardzo , teraz mamy też lalkę Annabelle , ale z biegiem czasu są Nam one mniej straszne.
Dziś zapraszam Was do mojego domeczku i to dla Was moja wersja strasznej laleczki.
Będzie ona moją charakteryzacją w tym roku na imprezie.
Potrzeba Nam:
- podkład+korektor
- eyeliner
- róż/cień do powiek
- szminka
- czarna kredka do oczu
Będzie ona moją charakteryzacją w tym roku na imprezie.
Potrzeba Nam:
- podkład+korektor
- eyeliner
- róż/cień do powiek
- szminka
- czarna kredka do oczu
Przy oczach , pod dolną powieką ląduje czerwony cień , który już dobrze znacie.
Zaznaczyłam też mocniej brwi.
Zaznaczyłam też mocniej brwi.
Teraz najważniejsza czynność czyli eyeliner w dłoń i malujemy dowolnie pęknięcia na twarzy.
Duże dziury i pajączki według uznania.
Kolejna czynność to czerwone okrągłe lica jak u starych lalek , może być róż , U mnie też czerwonym cieniem.
Kreatywny pomysł :D i bardzo fajnie wyszło, w sam raz ;)
OdpowiedzUsuń+ zapraszam do wzięcia udziału w rozdaniu u mnie na blogu, myślę że warto - niektóre produkty stamtąd są "do zakochania" :D
Usuń